Baśnie nigdy nie były dla dzieci...
Matteo Garrone filmując "Pentameron" – mało znane w Polsce legendy autorstwa Giambattisty Basilego – na nowo przywraca zapomniane znaczenie baśni. Ponury i brutalnie szczery w piętnowaniu ludzkich przywar film Włocha ponownie uświadamia widzowi, że pierwotnie baśń nie była przeznaczona dla dzieci.
|
Niech Was nie zwiedzie z pozoru realistyczny dorobek Matteo Garrone. Włoski reżyser pod płaszczem filmów mocno osadzonych w świecie rzeczywistym przemyca moralistyczne przypowieści. "Balsamista" to moralitet o stłumionej sile pożądania i potędze piękna; "Gomorra", która paraliżowała ogromną dawką realizmu, zrywa z kolei z romantycznym mitem włoskiego mafiosa, człowieka honorowego, budzącego podziw, a nawet sympatię; ostatnie "Reality" to już nic innego jak mroczna alegoryczna komedia o naturze sławy, obsesji i szaleństwie.
Jego najnowszy "Pentameron" już gatunkowo właściwy baśni, niezwykle plastycznie i pięknie wizualnie łączy trzy oddzielne historie w jedną, zmuszającą do refleksji całość. W filmie zobaczymy królową (Salma Hayek) marzącą o dziecku, którego nie może mieć; króla (Toby Jones), który darzy wielką miłością żarłoczną pchłę, ale nie potrafi pokochać własnej córki; w końcu rozpustnego władcę (Vincent Cassel), który pożąda, jak mu się wydaje, pięknej poddanej, nie wiedząc, że ta w rzeczywistości jest wysuszoną staruszką. Trzy królestwa, rządzone przez trójkę monarchów, z których każdy będzie obrazował inne maniakalne pragnienia i obsesje.
Film Garrone to pozytywny karnawał transgresji: szalony, namiętny, zabawny, a przy tym wewnętrznie spójny. Najnowsze dzieło reżysera "Gomorry" łączy w sobie dziki świat królów, królowych i potworów, w których ciężko rozpoznać, kto tak naprawdę jest bardziej ludzki. Rezultatem jest marzycielskie, świeże spojrzenie na mroczne i krwawe ludowe legendy, które inspirowały takich twórców jak braci Grimm czy Charlesa Perrault, a później stanowiły podstawę dla animacji Disneya.
"Pentameron" to pierwszy film Matteo Garronego, który nakręcony został w języku angielskim i do tego z wielkimi gwiazdami. Salma Hayek, Vincent Cassel, John C. Reilly i Toby Jones to marki uznane, które w tym filmie wypadają bardzo przekonująco. Zło jest tutaj pięknie ubrane i tańczy pomiędzy śmiesznymi i niepokojącymi sekwencjami. Przerażenie ociera się tutaj co chwilę o barokowe piękno. Siłą baśni jest jej uniwersalność. Legendy Basilego bez wątpienia tę siłę mają, dlatego filmowa adaptacja tekstu z XVII wieku jest zaskakująco współczesna. Świetne, plastyczne obrazy Petera Suschitzky’ego i przepiękna muzyka Alexandre Desplata stanowią idealne uzupełnienie toksycznego świata wykreowanego na ekranie. Makabra łączy się tutaj z morałem, a okropieństwa z pięknem. Uważaj, czego pragniesz, bo możesz kiedyś tego gorzko żałować. Baśnie nigdy nie były dla dzieci...
|
Ocena:
PENTAMERON (2015)
Tytuł oryginalny: Il racconto dei racconti
Reżyseria: Matteo Garrone
Obsada: Salma Hayek, Vincent Cassel, John C. Reilly,Toby Jones
Źródło zdjęć: materiały dystrybutora
Zobacz także:
|
|