"Powiernik królowej" - recenzja filmu
|
|
Po raz kolejny sprawdza się też pomysł oparcia historii na kontrastowych bohaterach. Cyniczna, pochmurna i sroga Wiktoria zostaje wyrwana z marazmu dnia codziennego przez przybysza z indyjskiej kolonii. Abdul to wiecznie uśmiechnięty, rezolutny i ciekawy świata gość, który wyjazd do Wielkiej Brytanii traktuje jako jedną wielką przygodę (w przeciwieństwie do drugiego rodaka, z którym przybył na Wyspy, a który to traktuje swoją wizytę na dworze królowej jako coś najgorszego na świecie).
Królowa jest zachwycona nowo poznanym przybyszem. Abdul nie tylko otacza monarchinię opieką, ale i przybliża jej kulturę kraju, z którego pochodzi, a którego Wiktoria jest przecież cesarzową. Mężczyzna uczy Wiktorię czytać |
i pisać w urdu i hindi. Wspólnie zgłębiają Koran. To dzięki niemu poznaje nowe smaki, m.in. mango, a także przekonuje ją do curry, które z miejsca trafiło do królewskiego menu. Abdul jest więc rodzajem zapalnika przemiany, rozkwitnięcia na nowo.
A to niezbyt podoba się członkom królewskiego dworu, na czele z księciem Albertem, którego później świat pozna jako króla Edwarda VII (Eddie Izzard). Bertie, jak pieszczotliwie nazywano księcia, uparcie dąży do tego, by zdyskredytować Abdula. Tymczasem Wiktoria za nic ma klasowy snobizm swojego otoczenia i spędza z Abdulem coraz więcej czasu. A to w filmie Frearsa generuje całą masę zabawnych sytuacji. Zwłaszcza że fenomenalnie odnajduje się w tej roli para głównych aktorów. Oglądanie Judi Dench, dla której to drugie spotkanie z postacią Wiktorii (wcześniej brytyjska aktorka zagrała tę postać w "Jej wysokość Pani Brown" Johna Maddena), w roli humorzastej i znudzonej życiem monarchini jest czystą przyjemnością, a i wcielający się w rozpromienionego Abdula bollywoodzki aktor Ali Fazal radzi sobie więcej niż przyzwoicie.
Z drugiej strony próżno w "Powierniku królowej" doszukiwać się wiekopomnego dzieła, które będziemy pamiętać na lata. To tylko (lub aż) całkiem zabawny i przyjemny film kostiumowy do obejrzenia w leniwe niedzielne popołudnie. Nie jest to zarzut, nie jest to też coś, czym można się chwalić. Po prostu: film ogląda się bezboleśnie, jest tu spora dawka humoru, jest i kilka wzruszających momentów. Na seansie przedpremierowym, na którym byłem, ludzie często głośno się śmiali, a w drugiej połowie równie często łkali. Jeśli więc ktoś szuka tego typu emocji, na "Powierniku królowej" na pewno je odnajdzie. Innym pozostaje czekać na premierę na małym ekranie.
|
|
Ocena:
POWIERNIK KRÓLOWEJ (2016)
Tytuł oryginalny: Victoria i Abdul
Reżyseria: Stephen Frears
Obsada: Judi Dench, Ali Fazal, Eddie Izzard, Adeel Akhtar, Michael Gambon, Olivia Williams, Simon Callow
Źródło zdjęć: materiały dystrybutora
⏰ 13 września 2017
Zobacz także:
|
|