Trochę dłużej to trwało niż przypuszczałem, ale powracam z drugą odsłoną filmów z Korei Południowej. Niektórzy już myśleli, że z pomysłu zrezygnowałem. Inni wypytywali, kiedy w końcu kolejna część się pojawi. Ale muszę się Wam do czegoś przyznać. Nie spodziewałem się, że będę miał możliwość oglądania aż tylu premier kinowych, które zajmą mi sporo czasu. To dlatego ten epizod cyklu czekał aż tak długo. Tak, czy inaczej, powracam zza światów i prezentuje Wam kolejne pięć filmów południowokoreańskich, które warto obejrzeć. W większości to kino mroczne i brutalne, ale jestem facetem, więc wiecie... Zresztą, co ja się będę tłumaczył. Poczytajcie. :) |
Komentarze
|